Zarząd Powiatu złożył hołd duchownym niezłomnym
19 Października 2022W Narodowym Dniu Pamięci Duchownych Niezłomnych Zarząd Powiatu złożył hołd kapłanom i zakonnicom, którzy na przestrzeni wieków wielokrotnie udowodnili, że potrafią stanąć w obronie wiary i ojczyzny.
Narodowy Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych jest świętem państwowym, ustanowionym ustawą z dnia 4 października 2018 r. Wybór daty nie jest przypadkowy, bowiem 19 października 1984 roku Służba Bezpieczeństwa uprowadziła kapelana „Solidarności” błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszkę, a następnie dokonała na nim brutalnego mordu.
Ustanowienie Dnia Pamięci stanowi wyraz hołdu dla kapłanów, którzy swoją postawą dawali wyraz swojej wierze, ale też męstwu i patriotyzmowi, niejednokrotnie przelewając krew w obronie swej chrześcijańskiej Ojczyzny. W ponad 1000 letniej historii Polski nie brakuje bohaterskich duchownych, dla których chrześcijańskie idee i wiarą w Boga stanowią postawę do apostolstwa i pobożnego życia, ale też stanowią dodatkową motywację do działań na rzecz rozwoju, suwerenności i dobrobytu Ojczyzny.
W okresie zaborów, gdy Polska zniknęła z map Europy to właśnie duchowni bardzo często byli depozytariuszami utraconej państwowości. Odpowiadali za wychowanie poszczególnych pokoleń, nieznających wolności, zarówno tej wewnętrznej - osobistej, jak i społecznej i politycznej. Podczas rozczłonkowania naszego kraju duchowni angażowali się zarówno w szeroko pojętą walkę o polskość na gruncie społecznym i kulturowym, ale tez niekiedy z bronią w ręku, wraz z rodakami stawali do walki zbrojnej z przeciwnikiem. Wśród nich warto przywołać postaci św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego i ks. Stanisława Brzóski, które reprezentują obie przywołane postawy.
Podczas walk o niepodległość, w dzieło utrwalania suwerenności oraz patriotycznych postaw zaangażowany był m. in. ks. Ignacy Skorupka - kapelan żołnierzy biorących udział w Bitwie Warszawskiej, który zginął postrzelony pod Ossowem.
Czasy II wojny światowej dla Polski i Polaków oznaczały okupacje dwóch najeźdźców: niemieckiego i sowieckiego. W tym ciężkim okresie księża podtrzymywali na duchu ludność, nieśli posługę sakramentalną i wspierali duchowo. Sami zaś byli mordowani zarówno ze względu na narodowość, jak z nienawiści do kościoła katolickiego. Przez obu okupantów Kościół traktowany był jak wróg. Heroicznymi i uświęconymi przykładami duchownych tamtych czasów są święty Maksymilian Kolbe - męczennik z Auschwitz, księża Jan Krenzel i Teodor Walenta zamordowani przez Sowietów, ksiądz Stanisław Dobrzański proboszcz parafii Ostrówki, który wraz ze wszystkimi mieszkańcami wsi, został bestialsko zamordowany w 1943 r przez nacjonalistów ukraińskich. Warto także przypomnieć księży, którzy wraz z polskimi oficerami zginęli w Katyniu, Charkowie czy Miednoje oraz duchownych, którzy zginęli podczas powstania warszawskiego. Wśród tych ostatnich znalazło się 8 kapłanów i 8 braci Towarzystwa Jezusowego, którzy 2 sierpnia 1944 r. w jezuickim Domu Pisarzy przy ul. Rakowieckiej zostali zamordowani przez żołnierzy SS wraz z ukrywającymi się w klasztorze cywilami, 30 redemptorystów z ulicy Karolkowej zamordowanych w ramach przeprowadzonej w pierwszych dniach powstania rzezi Woli czy ksiądz Józef Stanek - kapelan zgrupowania „Kryska” AK, który po torturach został powieszony na własnej stule.
Komunistyczne władze powojennej Polski od samego początku swych rządów uznały Kościół katolicki i jego duchowieństwo za grupę antypaństwową, którą należy kontrolować i eliminować z życia publicznego. Duchownych, którzy jawnie sprzeciwiali się nowym porządkom starano się unicestwiać, a szczególnie tych którzy nie opuścili swych towarzyszy broni z czasów okupacji i wraz z Żołnierzami Niezłomnymi oczekiwali na prawdziwie niepodległą i wolna Polskę. Księża Niezłomni podobnie jak Żołnierze Wyklęci w czasach stalinizmu byli represjonowani, więzieni i mordowani. Najbardziej znanymi byli: ksiądz Michał Pilipiec kapelan AK w diecezji przemyskiej, aresztowany w grudniu 1944 r. przez NKWD, torturowany i zamordowany strzałem w tył głowy; ksiądz Michał Rapacz zamordowany w maju 1946 r. w lesie pod Trzebinią za jawna krytykę ideologii komunistycznej; ksiądz Rudolf Marszałek, w czasie wojny był przewodnikiem polskich oficerów przez Słowację na Węgry. Aresztowany w grudniu 1946 r. i osadzony w Warszawie. W 1948 r. skazany przez sąd wojskowy na czterokrotną karę śmierci. Został rozstrzelany w więzieniu na Mokotowie; ksiądz Jan Szczepański z diecezji lubelskiej, został porwany przez UB w nocy z 22 na 23 sierpnia 1948 r. ze swej plebani w Brzeźnicy Bychawskiej. Po dwóch tygodniach jego ciało zostało wyłowione z Wieprza; ksiądz Władysław Gurgacz, kapelan Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej na Sądecczyźnie był jednym z najbardziej znanych kapłanów. Przeżył dwa zamach na swoje życie. Szczególnie zaciekle ścigany przez UB. Ostatecznie w lipcu 1949 r. został aresztowany w czasie akcji UB. Miesiąc później został zamordowany strzałem w tył głowy; ksiądz Zygmunt Kaczyński w okresie II RP był dyrektorem Katolickiej Agencji Prasowej, członek Rządu na Uchodźstwie. Po 1945 r. był współtwórcą „Tygodnika Powszechnego”. Został aresztowany 1 kwietniu 1949 r. i poddany torturom. Po dwuletnim śledztwie skazano go na dziesięć lat więzienia. Został zamordowany w więzieniu mokotowskim 13 maja 1953 r.
Represje spotkały również najwyższych dostojników kościelnych. W 1953 r. internowany został Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński. Wraz z nim w nocy z 25 na 26 września 1953 r. aresztowany został również biskup Antoni Baraniak, który został osadzony w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, w celu wymuszenia zeznań pogrążających Prymasa, którego władze komunistyczne próbowały się za wszelką cenę pozbyć. Pomimo tortur pozostał on wierny Kościołowi i Prymasowi.
Po zwolnieniu z internowania w 1956 r. Prymas aktywnie dba o rozwój Kościoła. W latach 1957-1966 przeprowadził obchody Tysiąclecia Chrztu Polski. Był także aktywny w sferze społecznej i politycznej.
Nieco wcześniej bo 20 stycznia 1951 r. aresztowany został biskup kielecki Czesław Kaczmarek. Zarzucano mu szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych i Stolicy Apostolskiej, faszyzacji życia społecznego, nielegalnego handlu walutami i kolaboracji.
Władza komunistyczna prześladowała również księży, którzy odważyli się stanąć w obronie strajkujących robotników. Ksiądz Roman Kotlarz proboszcz podradomskiej parafii po wydarzeniach Czerwca’76 modlił się w intencji pobitych, aresztowanych i usuwanych z pracy robotników. 15 sierpnia 1976 r. odprawił Mszę Świętą za zamordowanych robotników w trakcie której zasłabł. Zmarł 18 sierpnia 1976 r. na skutek obrażeń których doznał w wyniku kilkakrotnych brutalnych pobić.
Kolejnym z Niezłomnych był bł. ksiądz Jerzy Popiełuszko, który był duszpasterzem robotników. Po wprowadzeniu 13 grudnia 1981 r. stanu wojennego, począwszy od 28 lutego 1982 r. odprawiał w kościele Stanisława Kostki w Warszawie comiesięczne Msze święte za Ojczyznę. Od stycznia do czerwca 1984 r. 13 krotnie przesłuchiwany przez funkcjonariuszy milicji i prokuratury. 19 października 1984 r. został porwany i poddany torturom, a następnie zamordowany. Pogrzeb zamordowanego księdza odbył się 3 listopada 1984 r. i stał się ogólnopolska manifestacją solidarności i walki o wolność. Stał się symbolem męczennika wśród duchowieństwa, zamordowanego z nienawiści do wiary i ludzkiej godności. Beatyfikowany 6 czerwca 2010 r. jako męczennik za wiarę.
Wśród duchownych należy także wymienić księdza Stefana Niedzielę, kapelana AK i WiN, od 1977 r. proboszcza parafii pw. św. Karola Boromeusza w Warszawie, gdzie angażował się w organizację patriotycznych Mszy Świętych w rocznice świąt narodowych. Był współzałożycielem Rodziny Katyńskiej i inicjatorem ustawienia Krzyża Katyńskiego na cmentarzu wojskowym na Powązkach 31 lipca 1981 r. Służba Bezpieczeństwa usunęła krzyż jeszcze tej samej nocy. Za swą działalność był inwigilowany i wielokrotnie dostawał pogróżki. Duchowny został Zamordowany w nocy z 20 na 21 stycznia 1989 r. na plebanii.
Do grona Księży Niezłomnych zaliczyć należy również księdza Stanisława Suchowolca, przyjaciela księdza Jerzego Popiełuszki, który był prześladowany przez SB od listopada 1984. Podstawą inwigilacji było zagrożenie polityczne wynikłe ze śmierci ks. J. Popiełuszki, na terenie parafii Suchowola. Ksiądz kilkakrotnie został dotkliwie pobity przez nieznanych sprawców. Podobnie jak w innych przypadkach grożono mu śmiercią. Wobec nasilających się szykan przełożeni przenieśli księdza Suchowolca do Białegostoku, gdzie kontynuował swoją działalność i nadal odprawiał comiesięczne msze święte w intencji Ojczyzny i rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego. Księdza Suchowolca zamordowano 30 stycznia 1989 r.
Warto również parę słów powiedzieć o księdzu Sylwestrze Zychu, który w czasie stanu wojennego pracował w parafii Św. Anny w Grodzisku Mazowieckim. W marcu 1982 r. został aresztowany. Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego skazał go na 4 lata pozbawienia wolności za rzekomą przynależność do organizacji zbrojnej i przechowywanie broni bez zezwolenia. Sąd Najwyższy podwyższył wyrok do 6 lat. W czasie odbywania kary stale mu grożono śmiercią i poddawano szykanom. W więzieniu spędził ponad cztery lata. Od pierwszego dnia pobytu na wolności był obserwowany i szykanowany przez SB. W maju 1989 r. został pobity przez nieznanych sprawców. Na początku lipca 1989 r. wyjechał na urlop do znajomego księdza w Braniewie. W nocy 11 lipca 1989 r. znaleziono jego zwłoki na których ujawniono liczne obrażenia.
Przywołane powyżej życiorysy, choć mocno skrócone, przywołują pamięć jedynie o niewielkim gronie polskich kapłanów którzy za swą postawę byli nękani przez władze i nierzadko w bestialski sposób pomordowani.