Wsi spokojna, wsi wesoła

7 Sierpnia 2020
 

Zamkowa Wola to niezwykle spokojna miejscowość w gminie Łagów. Jest przepięknie położona – przy wąskich dróżkach stoją malownicze domy, dookoła lasy, czyste powietrze i pełno ptactwa. Mieszkają w niej 334 osoby. Gospodynią tego sołectwa jest pani Teresa Kamińska.

Teresa Kamińska jest sołtysem nieprzerwanie od czterech lat. Dwa lata temu została wybrana na kolejną czteroletnią kadencję. – Kiedy przykręcałam czerwoną tabliczkę na ścianie domu, oto pod tym adresem mieszka sołtys, postanowiłam, że w miarę możliwości zacznę zmieniać oblicze tego sołectwa.  Cieszyłam się, bo wybór mojej osoby był dowodem zaufania, jakim obdarzyli mnie mieszkańcy. Dla mnie to była motywacja do działania i dalszej pracy na rzecz wsi. Jestem otwarta na mieszkańców i chętnie wsłuchuję się w ich problemy – przyznaje szczerze pani sołtys.

We wsi nie ma tabliczek z nazwami ulic, ale łatwo do każdego trafić. Każdy się tu zna. – Poprzednia sołtys nagle zrezygnowała, mieszkańcy zapytali mnie, czy mam siłę, by działać. Od razu się zgodziłam. Lubię tych ludzi, wiem, czego potrzebują – mówi.

Wizję na sołectwo pani Teresa ma prostą: mieszkańcy mają czuć się dobrze i bezpiecznie. – Wiem, że nie mamy spektakularnych pieniędzy na duże inwestycje, dlatego powoli realizuję swoje plany.

Swoją wizją zaraziła władze gminy, które chętnie przystały na to, by w sołectwie wybudować plac zabaw i miejsce do ćwiczeń dla starszych osób. Potrzebna była działka – szybko ją znaleziono i zakupiono. Teren jest obecnie wyrównywany, nawożona jest ziemia.

Z inicjatywy pani sołtys, przy pomocy funduszu sołeckiego, w sołectwie poprawiono infrastrukturę wsi i stan dróg, doprowadzono i dokończono oświetlenie uliczne. W przyszłym roku ma zostać zmieniona oprawa na energooszczędne.

– Ulice są już oświetlone, mam nadzieję, że dzieci niebawem dostaną plac zabaw, a wokół tego miejsca, które stanie się sercem sołectwa staną ławki, na których można by odpocząć czy porozmawiać z sąsiadem – mówi Teresa Kamińska.

Pani sołtys powoli staje się także animatorem życia wiejskiego. To z jej inicjatywy w sołectwie kontynuowane są tradycje wicia wieńca dożynkowego. Kobiety spotykają się u pani Teresy i wiją wieńce.  – To są dla każdej z nas miłe chwile. Odrywamy się od obowiązków, pracy na polu, spędzamy czas ze sobą. Jestem z tej integracji bardzo dumna – mówi.

Jak przyznaje, sukcesów do tej pory nie ma dużych, ale małymi kroczkami zaczyna zmieniać oblicze sołectwa. – Razem z mieszkańcami zadbaliśmy o stary krzyż przy drodze. To zaniedbane miejsce kultu religijnego z pomocą radnego zostało odnowione. Stanął nowy krzyż. Teraz mieszkańcy dbają o to miejsce, przyozdabiają je, co mnie osobiście bardzo cieszy. Przy tylu mieszkańcach przydałaby się świetlica. Wieś się rozrasta, coraz więcej osób buduje tu domy. Jest dużo dzieci, chciałabym stworzyć dobre warunki życia rodzinom. Latem mieszkańcy korzystają z wiaty – tam grillują, spotykają się.

Chwali się, że od czterech lat nie opuściła żadnego posiedzenia Rady Miejskiej w Łagowie. – Z dużym zaangażowaniem i odpowiedzialnością podchodzę do swoich obowiązków. Dzięki tej funkcji czuję się potrzebna, a to jest dla mnie bardzo ważne.

Prywatnie jest szczęśliwą żoną, mamą czwórki dzieci i kochającą babcią. – Czuję się potrzebna, ludzie z podatkiem przychodzą, sama także chodzę do mieszkańców, odwiedzam ich. Staram się słuchać mieszkańców i widzieć ich potrzeby, potrafię z nimi rozmawiać.

do góry
Rozpoczynamy zbiórkę dla rodaków z Wileńszczyzny W piątek sesja Rady Powiatu Powiat inwestuje w szpital przy Prostej Jubileusz zespołu Siedlecczanie Rodziny zastępcze poszukiwane Telefony do Wydziału Komunikacji i Transportu Umów wizytę / Rejestracja pojazdów