Świętokrzyskie tkaczki prezentują swoje dzieła
8 Października 2024Dwadzieścia chodników, które powstały w trakcie warsztatów prowadzonych przez „Świętokrzyskie tkaczki” wystawiono w zabytkowej Zagrodzie Czernikiewiczów w Bodzentynie. Kurs prowadzony przez doświadczone tkaczki trwał od wiosny.
Podczas zajęć, adeptki tej sztuki poznały metody wykonania osnowy, nauczyły się wykorzystywać stare, tradycyjne krosna, a później same próbowały wykonać pasiak, albo chodnik.
To jedno z najstarszych ale przede wszystkim jedno z najpiękniejszych rzemiosł na świecie - tak o tkaniu mówią panie ze stowarzyszenia "Świętokrzyskie tkaczki" w rozmowie z TVP3 Kielce. - To musi przetrwać, my to kochamy i musimy robić dalej, żeby nasze dzieci widziały, to nie może zaginąć - mówi Jadwiga Dulęba ze stowarzyszenia.
Po to by podtrzymać tradycję, panie swoje umiejętności przekują dalej. - Praktycznie każda z naszych tkaczek ma w swoim domu krosno i prowadzi warsztaty. Teraz mamy już pięć czynnych pracowni - opowiada z kolei Beata Syzdół.
Stowarzyszenie „Świętokrzyskie Tkaczki" działa od 9 lat. Jego celem jest to, by nie zaginęły tradycje tkackie z okolic Bodzentyna. Były one mocne jeszcze w latach 50. ubiegłego wieku. Wówczas działała tam Spółdzielnia Przemysłu Ludowego i Artystycznego, w której zakładzie niemal przemysłowo tkano obrusy, kilimy i oczywiście zapaski.
Stowarzyszenie Świętokrzyskie Tkaczki złożyło wniosek o wpisanie tradycji tkackich z tych okolic na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.