Świąteczne cudeńka na kiermaszu
4 Grudnia 2013Rękodzieło oraz niebanalne i niedrogie ozdoby świąteczne można było kupić podczas kiermaszu świątecznego w Starostwie Powiatowym w Kielcach.
Święta Bożego Narodzenia coraz bliżej. Dlatego kieleckie starostwo jak co roku postanowiło zorganizować kiermasz świąteczny, na którym zaprezentowali się twórcy ludowi z naszego regionu oraz wychowankowie z Młodzieżowych Ośrodków Wychowawczych, uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowych z powiatu kieleckiego. Co ważne, wszystkie ich wyroby zostały przez nich wykonane własnoręcznie.
Na stoiskach można było zakupić choinki z mchu i piórek, kolorowe stroiki świąteczne, anioły z drewna, kolorowe bombki ze wstążek, kartki bożonarodzeniowe czy bibułowe ozdoby choinkowe.
Dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko MOW-u z Podzamcza, gdzie można było kupić ekologiczne stroiki wykonane z makaronu, szyszek oraz żołędzi. W tym roku, po raz pierwszy zaoferowano ręcznie rzeźbione świece. - Wykonanie takiej świecy zajmuje dwa dni, im bardziej kolorowa, tym bardziej pracochłonna. Ale żeby nadać jej formę i kształt mam na to tylko dwie minuty – mówi Joanna Kuzia z Pracowni Autorskiej „Candelia” z Chmielnika.
Teresa Gancalska i Nina Kaczmarczyk to artystki ludowe z Łagowa. – Na kiermaszu jesteśmy po raz pierwszy i postanowiłyśmy pokazać stroiki wykonane z szyszek, żołędzi, orzechów – mówią kobiety. Teresa Klimczak z Daleszyc od lat uczestniczy w kiermaszach organizowanych przez starostwo. – Zależy mi, by pokazać, jakie ozdoby wykonywały nasze babcie, matki. Że wystarczy bibuła, trochę słomy i możemy stworzyć piękną, niepowtarzalną ozdobę świąteczną – mówi artystka. Dużym zainteresowaniem cieszyły się „mszoki”, czyli wyroby z mchu Ireny Dygas z Gospodarstwa Agroturystycznego „Żeremie” z Daleszyc.
Ze wspaniałą inicjatywą wyszli wychowankowie Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego z Rembowa. – Gdy tylko dowiedzieliśmy się, że 12- letni Wojtek Grzegorczyk z Krajna nie może liczyć na refundację drogiego leku na raka, nasi podopieczni postanowili, że cały dochód z dzisiejszej sprzedaży przekażemy na pomoc chłopcu – powiedziała wychowawczyni Małgorzata Kwiatek.
- Za zarobione na kiermaszu pieniądze mieliśmy kupić słuchawki do komputerów, ale tak bardzo wzruszyła nas historia Wojtka, że postanowiliśmy oddać jemu dziś nasze zarobione pieniądze – mówi trzynastoletni Henryk Krawczyk.
Wśród kupujących byli starosta kielecki Zdzisław Wrzałka, wicestarosta Zenon Janus i członkowie Zarządu Powiatu w Kielcach.
- Kiermasz jest niepowtarzalną okazją do zakupu oryginalnych ozdób, które upiększą nasze domy. Każda ozdoba sprzedawana dzisiaj jest na swój sposób wyjątkowa, bo nie została wyprodukowana w fabryce, tylko jest dziełem ludzkich rąk, a także jak pokazuje historia Wojtka, także ludzkich serc – mówił starosta Zdzisław Wrzałka, który zakupił kilka stroików i choinkę, tym samym wspierając inicjatywę MOW z Rembowa.
Wicestarosta Zenon Janus i członek Zarządu Powiatu Bogdan Gierada zakupili m.in. ręcznie robione bombki dla swoich dzieci i wnuczków. - Jestem pełen podziwu dla pomysłów, zaangażowania i zręczności twórców - powiedział wicestarosta.
Świąteczne stroiki kupili również członkowie Zarządu Powiatu Jacek Barański i Michał Godowski. – Każde stoisko jest tak kolorowe, a każdy wyrób inny, dlatego postanowiłem na każdym kupić jakieś cudeńko - powiedział Michał Godowski. Zaś Jacek Barański zakupił okazały stroik.
W tym roku bożonarodzeniowe ozdoby prezentowali: uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowych z Zgórska, Osin, Fanisławic, a także podopieczni Młodzieżowych Ośrodków Wychowawczych z Rembowa i Podzamcza. Obecne były tez artystki ludowe z Łagowa, panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Modrzewianki” z Nowej Słupi, Teresa Klimczok i Irena Dygas z gminy Daleszyce, Spółdzielnia Socjalna „Pod Jodłami” z Bielin oraz panie z Zespołu Obrzędowego „Kowalanki” z Sitkówki Nowin.
Agnieszka Madetko