Strażacy ostrzegają - nie wypalaj traw!!!

29 Kwietnia 2016
 

Każdego roku w okresie wiosennym na terenie naszego powiatu mamy do czynienia z plagą pożarów traw. Brak wyobraźni, wiedzy i zwykła ludzka bezmyślność – tym wykazują się podpalacze.

 - Leśnicy twierdzą, że dla świata przyrody wypalanie traw to katastrofa ekologiczna. Wśród wielu osób panuje przekonanie, że wypalanie poprawi jakość gleby, spowoduje szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy oraz przyczyni się do zwalczania chwastów. Nic bardzie mylnego. Ziemia wyjaławia się, a do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych. Z kolei wypalanie traw na terenach rolniczych, z czego pewnie nie wiele osób zdaje sobie sprawę, grozi utratą unijnych dopłat. Każdy pożar to ogromne straty, a obecnie stają się prawdziwą plagą – mówi Marek Kwiecień, członek Zarządu Powiatu w Kielcach.

Ogień zabija żyjące w trawie zwierzęta i mikroorganizmy. Przywrócenie po takich „praktykach” właściwego stanu powierzchni ziemi jest skomplikowane i wymaga często pracy wielu pokoleń leśników i rolników.

Strażacy alarmują

W 2015 roku na terenie województwa świętokrzyskiego odnotowano 4874 pożary traw, natomiast w roku bieżącym strażacy interweniowali już 865 razy.

Tylko w tym roku do płonących traw strażacy interweniowali 865 razy. A statystyki są co raz bardziej przerażające - co roku na terenie powiatu kieleckiego i miasta Kielce straż odnotowuje kilkaset pożarów samych traw. Celowe podpalenia traw stanowią ponad 90 procent wszystkich pożarów łąk i lasów.

Dlatego strażacy apelują wiosną o rozsądek - nie tylko do tych, którzy dla zabawy zamierzają wypalać trawy, bo zaprószenie ognia to także zagrożenie dla budynków i ludzi. Pożary traw często wymykają się spod kontroli i przenoszą się na obszary leśne oraz zabudowania gospodarcze, powodując ogromne straty. Podczas pożarów traw powstaje duże zadymienie. Efektem wypalania są często niekontrolowane pożary, skutkujące często dużymi stratami materialnymi, a nawet ofiarami śmiertelnymi – czytamy w apelu mł. bryg. mgr Adama Czajki, Świętokrzyskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Co roku w Polsce, w pożarach wywołanych wypalaniem traw giną ludzie, w tym sami podpalacze oraz strażacy. Każdy pożar, a co za tym idzie każda interwencja straży sporo kosztuje. Te ogromne sumy pokrywane są w ostatecznym rozrachunku z Budżetu Państwa. Oznacza to, że całe społeczeństwo ponosi ciężar finansowy walki z pożarami traw. W czasie gdy strażacy są zadysponowani do akcji gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni w innym miejscu, gdzie trzeba ratować życie.

W świetle obowiązującego prawa (Art.131 Ustawy o ochronie przyrody), kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary, podlega karze aresztu albo grzywny - w szczególnych przypadkach podlega karze pozbawienia wolności do 10 lat.

W Polsce…

W 2015 r. w Polsce doszło do 82 802 pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Średnio co 6 minut strażacy wyjeżdżali do akcji gaśniczych związanych z pożarami traw. Do dnia 22 marca 2016 r., strażacy gasili już 5336 pożarów traw i nieużytków. Najwięcej tego typu pożarów zanotowano w marcu i kwietniu ubiegłego roku – razem 43 724. W wyniku pożarów traw w 2015 r. zginęło 7 osób, a 141 zostało rannych.

do góry
Czekamy na zgłoszenia do nagrody Zapisy na rajd rozpoczęte Bezpłatny autobus na Św. Krzyż Wakacyjne przerwy w pracy poradni Starostwo Powiatowe w poniedziałki pracuje dłużej Telefony do Wydziału Komunikacji i Transportu Umów wizytę / Rejestracja pojazdów