Sołtyska pełna energii
1 Sierpnia 2019Aktywna i energiczna, z głową pełną pomysłów, jak rozwijać swoją miejscowość – taka jest Teresa Kubuś, sołtys Szczukowic.
Czarna nitka drogi wśród malowniczej i tętniącej zielenią okolicy... Szczukowice, licząca około 800 mieszkańców miejscowość w gminie Piekoszów, jest wtopiona w ten sielski krajobraz. Na skrzyżowaniu znajduje się remiza Ochotniczej Straży Pożarnej, a naprzeciwko siedziby strażaków można zobaczyć tabliczkę z napisem „sołtys”. To tutaj – w centralnym punkcie miejscowości – mieszka i prowadzi swoją działalność społeczną Teresa Kubuś. – Mam dobry punkt obserwacyjny – uśmiecha się i zaprasza do siebie.
Sołtysowanie rozpoczęła 5 lat temu. Do kandydowania po raz pierwszy namówili ją znajomi. Wydaje się, że nie zawiodła pokładanych w niej nadziei, bo na początku tego roku została wybrana na drugą kadencję. Ma doskonały kontakt z młodzieżą. – Mówią mi o problemach, często nawet dzwonią do mnie, by porozmawiać, powiedzieć o swoich potrzebach – opowiada sołtyska.
Przyznaje, że ma na to wpływ także jej praca jako animatorki kultury w filii Biblioteki Centrum Kultury w Piekoszowie, mieszczącej się w budynku OSP Szczukowice: – Moje sołtysowanie współgra z pracą. Często uczestniczę w festynach, organizuję zabawy dla dzieci. Dzięki tej pracy jestem otwarta na ludzi.
Rozwija kreatywność
Nie spoczywa na laurach – nie tylko dlatego, że stara się aktywizować miejscowość, w której mieszka, ale również dlatego, że pracując z dziećmi i młodzieżą, zaraża się od nich ciekawością świata i energią do działania.
Wśród swoich priorytetów wymienia chęć zapewnienia młodzieży miejsca i sposobności do jak najlepszego rozwoju. Nie ukrywa, że jej marzeniem jest, by w miejscowości powstała minisiłownia z boiskiem oraz nowoczesna świetlica, dzięki której możliwa byłaby prawdziwa integracja i organizacja ciekawie spędzonego czasu dla mieszkańców.
Ale już teraz włącza się w ciekawe inicjatywy. Razem z innymi kobietami ze Szczukowic organizuje wydarzenia na Dzień Matki czy bierze udział w ciekawych zajęciach. – Robiłyśmy makijaż pod okiem profesjonalistki, która przyjechała do nas. Uczyłyśmy się wykonywać flower boxy czy kompozycje kwiatowe w szkle – opowiada sołtyska. – Nazywamy się „Kreatywne Kobietki” i zachęcamy wszystkich do twórczego spędzania czasu i dzielenia się swoimi umiejętnościami.
W trakcie trwania jej kadencji udało się wybudować przy remizie plac, na którym jest grill i ławki, a mieszkańcy mogą się spotykać. To tutaj od dwóch lat we wrześniu organizowany jest dla mieszkańców festyn pod nazwą Święto Pieczonego Ziemniaka. W poprzednich edycjach udało się zorganizować ciekawe występy muzyczne, atrakcje dla dzieci, a także smaczny poczęstunek dla wszystkich gości. – Mam nadzieję, że w tym roku również spotkamy się wszyscy na naszym festynie – mówi sołtyska.
Jej marzeniem jest również, by Ochotnicza Straż Pożarna ze Szczukowic dostała nowy samochód, bo obecny jest przestarzały i nie wytrzymuje tempa pracy aktywnych druhów. – Są cały czas w akcji. Dopiero co gasili do godziny 23 pożar w Szczukowicach, a już o 3 w nocy pojechali do kolejnego w Piekoszowie – tłumaczy.
Po pierwsze: bezpieczeństwo
Najważniejszym zadaniem, które stawia przed sobą sołtys Teresa Kubuś, jest wybudowanie w miejscowości chodnika. W tej sprawie w lutym tego roku konsultowała się z członkiem Zarządu Powiatu Cezarym Majcherem, odwiedzając Starostwo Powiatowe w Kielcach. W marcu, podczas wyjazdowej Komisji Dróg, Komunikacji i Budownictwa, sołtyska z wielkim zaangażowaniem opisywała radnym stan drogi powiatowej 0286T w swojej miejscowości.
– Od dawna marzymy o chodniku przy drodze powiatowej. Dzieci i młodzież w drodze do szkoły przemieszczają się wąskimi poboczami. Dodatkowo jest tu wzmożony ruch samochodowy, który stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa. Z drogi korzystają także mieszkańcy innych miejscowości, jak Porzecze, Brynica i Miedziana Góra. Ponadto jest przejazd kolejowy. Co istotne, chodnik prowadziłby do przystanków komunikacji autobusowej, z których korzystają również dzieci – zaznacza sołtyska. Ma nadzieję, że jej zaangażowanie w sprawę zaowocuje rozpoczęciem prac nad inwestycją.
Prywatnie pani Teresa jest żoną oraz mamą dwóch córek. Rodzina jest dla niej bardzo ważna. – Bardzo mnie wspierają – przyznaje i cieszy się, że dzięki takiej opoce może realizować swoje społecznikowskie pasje.