Profil zwycięzcy

Maciej Giemza z Piekoszowa, utytułowany zawodnik rajdów enduro, mistrz Polski i najlepszy sportowiec powiatu kieleckiego w 2014 roku z sukcesami we Włoszech.

Drużyna KTM Novi Korona, której barwy reprezentuje Maciek okazała najlepsza podczas Mistrzostw Europy w rajdach enduro, które odbyły się w Rieti we Włoszech. To ogromny sukces mieszkańca powiatu kieleckiego.

Kim jest Maciej Giemza?

Mistrz Polski Enduro roku 2010 i kolejnych latach, mistrzem Polski Cross Country 2012, złotym medalistą SixDays Germany i wicemistrzem Europy. Zwyciężył w plebiscycie Motocyklista Roku Off Road 2013 – a to tylko niektóre i najważniejsze tytuły utalentowanego 20- letniego zawodnika KTM Novi Kielce. Prywatnie jest niezwykle ambitny i skoncentrowany na tym co robi, także na studiach. Podkreśla przede wszystkim niezwykłą więź, jaka łączy go z ojcem, który jest jednocześnie jego sponsorem i menagerem. Maciej jest pewien, że jego udział w najtrudniejszym rajdzie świata w Dakarze, to tylko kwestia czasu.

Motocykle od urodzenia

 – Motocykle to moja pasja, całodobowa – uśmiecha się. Pierwszy raz na maszynę wsiadł w wieku… sześciu lat. Wujek, pasjonat rajdów, przywiózł mu mały motocykl z Włoch. Miał służyć do nauki jazdy. – A ja wsiadłem i od razu pojechałem. Swoim wyczynem wprawiłem w zdumienie całą rodzinę. Pokochałem motory i jednocześnie dorastałem do coraz większych maszyn. Rodzice poczuli, że mam talent, który należy wspierać – opowiada Maciek. – Na większy sprzęt przesiadłem się w 2008 roku, a rok później, mając 13 lat, wystartowałem pierwszy raz w zawodach – odbywającej się w Piekoszowie rundzie Mistrzostw Polski enduro.

Dzięki uporowi, treningom i determinacji zaczął odnosić sukcesy. Mając 15 lat wygrał Mistrzostwa Polski w klasie junior 50. Rok później wszedł do klasy junior (16 – 24 lata) i tu też zdobył najwyższy laur. W wieku 17 lat w klasie E1 zdobył kolejny raz tytuł mistrza Polski. – A potem przesiadłem się na większy motocykl i zostałem wicemistrzem Polski w klasie E 2 – dodaje.

 – Muszę przyznać, że w Kielcach trudno znaleźć miejsca do trenowania. Swój tor stworzyłem w starej kopalni, niedaleko domu, „kręcę kółkami” też w Dębskiej Woli i w Kowalach. Często wyjeżdżam do Włoch czy Hiszpanii, gdzie tory motocrossowe można znaleźć co 40 kilometrów.

Obecnie Maciek studiuje na pierwszym roku prawa. Mówi, że wszystko można połączyć. Trenuje w weekendy, a kiedy kończy zajęcia wcześniej, pod uczelnią w zaparkowanym samochodzie czeka motor. Zimą też nie odpoczywa – zakłada kolce na opony i trenuje. Cały czas musi też utrzymywać dobrą kondycję.– Ćwiczę siłowo, pływam, do tego sam serwisuję i przygotowuję swój motocykl do zawodów – tłumaczy Maciej.

Ambitne plany

Rok 2015 zapowiada się dla młodego sportowca obiecująco. – Mam plany, które wiążą się z odpowiedzialnością i samodyscypliną. Tylko w tym roku startuję w czterech rundach Mistrzostw Europy enduro w klasie poniżej 20 roku życia: we Włoszech, Chorwacji, Finlandii i Niemczech. Dochodzą do tego mistrzostwa Polski w klasie E1. Jestem też w Akademii Orlen Team, do której zostałem wybrany z 300 osób, które się zgłosiły. Z wyłonionej piątki jeden kolega w zeszłym roku pojechał na rajd Dakar. Trzymamy kciuki za kolejny sukces!

Zdjęcia: archiwum prywatne Macieja Giemzy.