Postawa godna naśladowania
30 Stycznia 2018Starosta kielecki Michał Godowski i wicestarosta Zenon Janus spotkali się Martyną Gardyną, druhną OSP Komórki. Podziękowali jej za zaangażowanie w ratowanie życia ludzkiego.
20 grudnia 2017 roku w miejscowości Borków w gminie Daleszyce doszło do zderzenia samochodu osobowego z autobusem. Tragedia rozegrała się na drodze pomiędzy Borkowem a Sukowem. 27-letnia kobieta kierująca samochodem osobowym jadąc od Daleszyc w kierunku Sukowa wpadła w poślizg i zderzyła się czołowo z jadącym z przeciwka autobusem podmiejskim linii 201.
- Wracałam do domu po pracy. Zauważyłam, że samochody stoją na światłach awaryjnych. Zatrzymałam się na poboczu i poszłam zobaczyć co się stało. Zobaczyłam kobietę uwięziona w samochodzie. Nikt jej nie pomagał, nie podejmował żadnych czynności. Podbiegłam do samochodu. Wiedziałam, że trzeba udrożnić jej drogi oddechowe. Następnie po szybkiej ocenie ewakuowałam poszkodowana z samochodu. Wiedziała, że liczy się każda sekunda. W udzielaniu pomocy wsparło mnie później dwóch panów, przystąpiliśmy do resuscytacji. – opowiadała Martyna – Prowadziliśmy ją, aż do czasu przybycia na miejsce zastępów OSP Suków, Państwowej Straży Pożarnej i karetki pogotowia. Niestety, życia poszkodowanej nie udało się uratować. Było to dla mnie bardzo bolesne przeżycie.
Warto zaznaczyć, że na miejscu wypadku przebywali pasażerowie autobusu oraz pozostałych pojazdów, którzy nie podjęli żadnych czynności w celu ratowania życia ofiary. Ponad 50 osób.
Martyna Gardyna ma 21 lat, jest członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Komórkach, ukończyła szkolenie podstawowe strażaków ratowników Ochotniczych Straży Pożarnych, w tym szkolenie ratownictwa technicznego oraz kierowania ruchem drogowym.
- W mojej byłej szkole działała Grupa Ratownicza, której byłam członkiem i gdzie również zdobywałam wiedzę z zasad udzielania pierwszej pomocy. Bardzo się cieszę, że mogłam wykorzystać posiadaną przeze mnie wiedzę. Żałuję tylko, że nie udało się uratować tej dziewczyny – dodaje Martyna, która jak przyznaje w swojej torebce zawsze ma maskę ochronną i rękawiczki medyczne.
Z młodą bohaterką spotkali się starosta kielecki Michał Godowski i wicestarosta Zenon Janus.
- Pani postawa zasługuję na najwyższe uznanie. To przykład godny naśladowania. Jesteśmy bardzo dumni, że mieszkanka naszego powiatu nie bacząc na własne bezpieczeństwo ruszyła na pomoc. Dziękujemy pani za zaangażowanie w ratowaniu życia ludzkiego – mówili Michał Godowski i Zenon Janus.