Oddział położniczy szpitala przy Prostej najlepszy w świętokrzyskim

1 Lutego 2017
 

Świętokrzyskie Centrum Matki i Noworodka przy ul. Prostej w Kielcach zwyciężyło w kolejnej edycji rankingu „Gazety Wyborczej” na najlepsze oddziały położniczo-ginekologiczne w regionie.

Świętokrzyskie Centrum Matki i Noworodka przy ul. Prostej w Kielcach po raz drugi z rzędu zwyciężyło w rankingu oddziałów położniczych "Gazety Wyborczej".

Czym powinien charakteryzować się najlepszy oddział położniczy? Oceniając w tym roku czternaście świętokrzyskich oddziałów położniczych, wzięliśmy pod uwagę warunki lokalowe, kadrowe oraz popularność, jakim się cieszą wśród pań – czytamy w kieleckim wydaniu Gazety Wyborczej.

Szpital przy ul. Prostej w Kielcach nie jest liderem, jeśli chodzi o liczbę porodów w regionie (1441 w 2016 roku). Zapewnia jednak najwyższe standardy, jeśli chodzi o opiekę nad matką i noworodkiem. Zarówno ginekologia i położnictwo, jak i neonatologia mają trzecie, najwyższe poziomy referencyjne. W skrócie oznacza to, że oddziały wyposażone są w najwyższej jakości sprzęt. Ale nie tylko, jest też personel, który wie, jak pomóc kobiecie w zagrożonej ciąży, a gdy na świat przyjdzie wcześniak, w lecznicy przy ul. Prostej otrzyma najlepszą opiekę. Co ważne, kobieta może wybrać spośród personelu położną, która będzie się nią opiekować w czasie porodu i tuż po. Co ważne, oddział jest wyremontowany, a sale – kameralne.

Na drugim miejscu znalazł się Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach, najpopularniejsza wśród rodzących pacjentek placówka w regionie. W ubiegłym roku odebrano tam 2068 porodów. Tak samo jak w przypadku szpitala przy ul. Prostej, na obu oddziałach są trzecie poziomy referencyjne. Minusem jest to, że nie ma możliwości wyboru położnej.

Rozmowa z dyrektorem Rozmowa z Rafałem Szpakiem, dyrektorem Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka w Kielcach

- Być może już niedługo Narodowy Fundusz Zdrowia nie będzie kontraktował oddziałów, w których rodzi się mało dzieci. Ma to ekonomiczne uzasadnienie. Kobiety będą mogły wówczas rodzić w innych, większych lecznicach - mówi dyrektor zwycięskiego szpitala w naszym rankingu.

Angelina Kosiek: – Co jest najmocniejszą stroną kierowanego przez pana szpitala?
Rafał Szpak: – Pacjentki i ich rodziny chwalą, że jesteśmy małym, kameralnym szpitalem, gdzie wszyscy się znają. Dzięki temu panie nie są anonimowe, przez to mogą się czuć bardziej bezpiecznie. Poza tym oddziały w naszym szpitalu mają trzeci poziom referencyjny, co zapewnia kobietom i noworodkom najlepszą jakość opieki. Podobne oddziały są jeszcze w szpitalu wojewódzkim na Czarnowie. Ratujemy mnóstwo wcześniaków, w ubiegłym roku u nas urodziło się ich o 14 procent więcej niż w 2015 roku.

Formalnie szpital podlega pod samorząd powiatu kieleckiego, ale pacjentki są również z innych powiatów.

– Zdecydowanie tak, mamy pacjentki z całego województwa i niektórych ościennych regionów. Oczywiście najwięcej pań jest z Kielc i z powiatu kieleckiego, ale sporo kobiet mamy również z okolic Jędrzejowa czy Skarżyska-Kamiennej.

Myśli pan, że w przyszłości tych pacjentek będzie jeszcze więcej? Eksperci proponują, by kontrakty otrzymywały tylko te szpitale, w których rodzi się rocznie co najmniej 400 dzieci. Gdyby tak było, kilka małych oddziałów w naszym regionie musiałoby zostać zamkniętych.

– Zgodnie z mapami potrzeb zdrowotnych łóżek ginekologiczno-położniczych w naszym regionie jest za dużo. Stąd tak mała liczba porodów w niektórych placówkach. Pierwszy krok zrobiono już w Pińczowie, tamtejsi radni zdecydowali, że oddziały ginekologiczny i neonatologiczny zostaną zamknięte. To logiczne posunięcie, bo być może już niedługo Narodowy Fundusz Zdrowia nie będzie kontraktował takich oddziałów. Ma to ekonomiczne uzasadnienie. A kobiety będą mogły rodzić w innych, większych lecznicach.

Jesteście jednym z trzech szpitali w regionie, który zapewnia znieczulenie zewnątrzoponowe.

– Jako lecznica jednoprofilowa nie mamy problemów z dostępnością do anestezjologa, nasi ginekolodzy i położnicy mają tego lekarza na wyłączność, nie muszą się dzielić z innymi oddziałami. Nie wszystkie placówki w regionie mają taki komfort.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce

Jak powstawał ranking?
Oceniając w tym roku oddziały położnicze świętokrzyskich szpitali, gazeta wzięła pod uwagę 10 kryteriów: warunki lokalowe, kadrę medyczną, sprawdziliśmy, które oddziały cieszą się największą popularnością oraz gdzie podawane jest znieczulenie zewnątrzoponowe.
Maksymalnie można było zdobyć 30 punktów. Najwięcej – za liczbę porodów w ostatnich dwóch latach (maksimum 6). Premiowaliśmy szpitale, w których są kameralne sale, bez dużej liczby łóżek (max 4 pkt). W tej kategorii braliśmy też pod uwagę wygląd sal, funkcjonalność i estetykę. Dwa punkty dostały lecznice zapewniające sale z łazienkami.
Sprawdziliśmy, jaką kadrę mają szpitale na oddziałach ginekologiczno-położniczym oraz neonatologicznym. Za najwyższy, tzw. trzeci poziom referencyjny można było otrzymać 3 pkt, za drugi – 2, a za pierwszy – 1. Im wyższy poziom, tym większe wymagania dotyczące kadry stawia przed lecznicą Narodowy Fundusz Zdrowia.
Po 2 punkty przyznawaliśmy za porody rodzinne, zapewnienie kangurowania oraz możliwość wyboru swojej położnej.
Premiowaliśmy podawanie znieczulenia zewnątrzoponowego (max 4 pkt).

do góry
Zapraszamy na kontrolę świateł samochodowych Rozbudowa szpitala w Chmielniku staje się faktem Rodziny zastępcze poszukiwane Telefony do Wydziału Komunikacji i Transportu Umów wizytę / Rejestracja pojazdów