O parkingach i drodze na Święty Krzyż
23 Listopada 2011Kto powinien bez ograniczeń wjeżdżać na Święty Krzyż ? Jak zorganizować na szczycie góry miejsca parkingowe ? Na te i inne pytania próbowano odpowiedzieć podczas spotkania, które odbyło się w środę, 23 listopada.
To już kolejne spotkanie w gronie osób, którym leży na sercu bezpieczeństwo na drodze prowadzącej na Święty Krzyż. Na zorganizowaną z inicjatywy władz powiatu kieleckiego naradę przybyli ? dyrektor świętokrzyskiego Parku Narodowego ? Wojciech Świątkowski, superior klasztoru Ojców Oblatów na Świętym Krzyżu ? Zygfryd Wiecha, wójtowie ? Nowej Słupi ? Wiesław Gałka i Bielin ? Sławomir Kopacz, zastępca dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg ? Zbigniew Wróbel oraz przedstawiciele policji.- Sytuacja jest bardzo skomplikowana, bowiem świętym Krzyż jest miejscem obleganym przez turystów i pielgrzymów. Umożliwienie im swobodnego wjazdu na szczyt góry, mogłoby doprowadzić do dezorganizacji. Ale po to spotykamy się w tym gronie, by znaleźć jakieś sensowne rozwiązanie ? mówi Michał Godowski, członek Zarządu Powiatu w Kielcach.
Według dyrektora Świętokrzyskiego Parku Narodowego ? Wojciecha Świątkowskiego poważnym problemem są miejsca parkingowe na szczycie góry. Według opinii straży pożarnej, aby na Świętym Krzyżu nie doszło do zablokowania przejazdu wozów bojowych, powinno się parkować tylko w trzech miejscach- na wprost tzw. ?szpitalika? i po jego przeciwnej stronie oraz na małym rondzie. Według wyliczeń uczestników spotkania daje to łącznie ok. 50 miejsc postojowych. Tymczasem w niedziele i święta kościele, gdy wjazd na górę jest swobodny, wjeżdża tam kilka razy więcej aut.
- Uważam za konieczne utworzenie stałego transportu publicznego dla pielgrzymów i turystów ? przekonywał dyrektor Świątkowski. ? Każde warunkowe dopuszczenie pojazdów do ruchu może spowodować zakorkowanie.
Swoją koncepcję rozwiązania problemu wjazdu na Święty Krzyż przedstawił ojciec Zygfryd Wiecha. Zaproponował on, by w okresie od połowy października do Wielkanocy, gdy ruch turystyczny zamiera, pielgrzymi mogli swobodnie wjeżdżać na szczyt góry. Natomiast w sezonie ? istniałoby kilka odstępstw od zakazu wjazdu (np. grupy autokarowe przejeżdżające w czasie deszczu, osoby starsze, niedziele i święta, koncerty, pielgrzymi uczestniczące w nabożeństwach po godz. 16, śluby, chrzty).
Na temat propozycji ojca Zygfryda Wiechy wypowiadali się również obecni na spotkaniu wójtowie.
? Wcześniej zapoznaliśmy sie ze stanowiskiem parku, teraz mieliśmy możliwość poznania propozycji klasztoru. Ja jestem zwolennikiem dostępności Świętego Krzyża. Od strony gminy Nowa Słupia prowadzi droga królewska, po której bezpiecznie można wchodzić ? mówił Wiesław Gałka, wójt Gminy Nowa Słupia.
? Bardzo dobrze się stało, ze ojciec superior przygotował propozycję, do której możemy się odnieść. Oceniam bardzo pozytywnie. Dobrym kierunkiem jest podział roku na sezon turystyczny ? dodał wójt Bielin Sławomir Kopacz.
-To konkretny materiał do dyskusji ? ocenił Michał Godowski. Ustalono, że kolejne spotkanie odbędzie się 11 stycznia 2012 r.