Męcybuły łatwe do zjedzenia
9 Maja 2011Męcybuły przygotowane przez Koło Gospodyń Wiejskich ze Wzdołu Rządowego zwyciężyły podczas IV Konkursu na Najsmaczniejszą Tradycyjną Potrawę Powiatu Kieleckiego, który odbywał się w niedzielę, 8 maja w Hucie Szklanej.
Wśród licznie przybyłych smakoszy tradycyjnej polskiej kuchni nie zabrakło ? marszałka województwa świętokrzyskiego ? Adama Jarubasa, wicewojewody ? Beaty Oczkowicz, wicestarosty kieleckiego - Zenona Janusa, członka Zarządu Powiatu - Michała Godowskiego, sekretarz powiatu - Barbary Piwnik, wiceprzewodniczącego Rady Powiatu - Jana Cedro oraz radnych powiatowych.
19 konkursowych potraw oceniało jury - Mirosław Ciołak - szef kuchni hotelu "Tęczowy Młyn" (przewodniczący), Bogdan Gierada - członek Zarządu Powiatu w Kielcach, Józef Szczepańczyk - przewodniczący Rady Powiatu w Kielcach oraz Renata Janik - wiceprzewodnicząca Rady.
- Wybór był bardzo trudny ? mówił przewodniczący jury Mirosław Ciołak - Jednakże zachwyciły nas męcybuły. Mięsny farsz w doskonałym cieście, które rozpływało się w ustach.
Najsmaczniejsza potrawa została przygotowana przez Koło Gospodyń Wiejskich ze Wzdołu Rządowego z gminy Bodzentyn, która nie tylko zachwyciła smakiem ale również swą nazwą. ? Nazwa wzięła się od dziadka, który zębów nie miał i bardzo męczył się, gryząc cokolwiek, to o nim mówiono męcybuła. A nasza męcybuła jest mięciutka, łatwa do zjedzenia- tłumaczyła gospodyni Aleksandra Biskup.
Konkurs odbywał się podczas Pikniku Średniowiecznego połączonego z uroczystym otwarciem Osady Średniowiecznej w Bielinach.
Przepis na męcybuły
2 kilogramy ziemniaków ugotować (mogą być w mundurkach, jednak nie o tej porze roku). Po ugotowaniu ostudzić, przecisnąć przez praskę lub zemleć w maszynce. Dodać szklankę mąki ziemniaczanej i jajo. Wymieszać, dodać sól. Zagnieść ciasto, z którego potem formować wałek. Kroić na kawałki, formując w dłoni placki. Wypełniać farszem i gotować w osolonej wodzie przez około 8 minut od wypłynięcia. Farsz może być mięsny (z mięsa gotowanego), z kapusty, grzybów - taki sam, jakiego używamy do pierogów.