Marsz dotarł do Kielc
12 Sierpnia 2013Po kilkudniowej wędrówce z krakowskich Oleandrów uczestnicy Marszu Szlakiem I Kompani Kadrowej dotarli do Kielc.
Wśród osób witających uczestników 48 Marszu Szlakiem I Kampanii Kadrowej był starosta kielecki Zdzisław Wrzałka.Otrzymał on z rąk prezydenta Kielc - Wojciecha Lubawskiego miniaturę pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego, który stanie za rok - w setną rocznicę wymarszu Kadrówki - na kieleckim Placu Wolności.
W poniedziałkowe południe uczestnicy Marszu wyruszyli kieleckimi ulicami Husarską i ks. Piotra Ściegiennego na Cmentarz Wojskowy, gdzie tradycyjnie na mogiłach poległych Legionistów oraz przy kapliczce Najświętszej Marii Panny złożyli kwiaty. Następnie przemaszerowali pod Pomnik ?Czwórki Legionowej?, gdzie Komendant Marszu zdał meldunek o przybyciu do stolicy województwa świętokrzyskiego.
Po uroczystości, która odbyła się pod Pomnikiem Czynu Legionowego nastąpił przemarsz pod Pałac Biskupów Krakowskich, gdzie w 1914 r. znajdowała się kwatera Józefa Piłsudskiego. Tu w sanktuarium Marszałka odbył się apel poległych oraz złożono kwiaty. Gościem uroczystości była Karolina Kaczorowska - żona zmarłego tragicznie w katastrofie smoleńskiej ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego.
6 sierpnia 1914 roku garstka zaledwie 160 żołnierzy na rozkaz Józefa Piłsudskiego wyruszyła z krakowskich Oleandrów, by walczyć przeciwko Rosji Carskiej, a ich marsz na Kielce okazał się wielkim sukcesem. Była to pierwsza od czasów powstania styczniowego zorganizowana, zbrojna grupa, która wystąpiła przeciwko rosyjskiemu zaborcy. W Michałowicach żołnierze obalili słupy graniczne państwa zaborczego, wyzwalając po drodze kolejne miejscowości. 12 sierpnia legioniści dotarli do Kielc. Inicjatywa upamiętnienia marszu zrodziła się w 1924 r. , ale tradycję tę przerwała II wojna światowa i powojenne lata komunistycznej Polski. Do idei marszu wrócono dopiero w 1981 r., ale do 1989 roku Marsz miał formę demonstracji patriotycznej i antykomunistycznej, a jego uczestnicy poddawani byli szykanom ze strony SB.