Hołd pamięci pomordowanych
26 Maja 2011?Śmierć kosi niby łan / lecz my nie wiemy, co to lęk? ? śpiewała młodzież podczas uroczystości upamiętniających 67 rocznicę pacyfikacji Wolicy, które odbyły się 26 maja. Uczestniczył w nich wicestarosta kielecki ? Zenon Janus.
Wzruszającym programem słowno ? muzycznym w wykonaniu młodzieży z Zespołu Szkół w Wolicy rozpoczęły się obchody 67 rocznicy pacyfikacji Wolicy. Młodzież przypomniała piękne wiersze oraz żołnierskie pieśni, w których sławione są bohaterskie losy polskich partyzantów. Po spektaklu odprawiono mszę świętą w intencji pomordowanych w czasie II wojny światowej mieszkańców wsi.
Wśród uczestników uroczystości znaleźli się wicestarosta kielecki ? Zenon Janus, burmistrz Chęcin ? Robert Jaworski, przewodniczący Rady Miasta i Gminy Chęciny ? Cezary Mielczarz, przedstawiciele kombatantów, strażacy, młodzież szkolna oraz mieszkańcy wsi.
Burmistrz Chęcin ? Robert Jaworski mówił podczas uroczystości jak ważnym wydarzeniem w historii gminy była pacyfikacja Wolicy.
- Dzisiejszy udział w obchodach rocznicy jest dla nas wszystkich żywą lekcją historii. Chcemy pamiętać, że to, co mamy zawdzięczamy naszym przodkom, którzy na ołtarzu II wojny światowej złożyli najcenniejszy dar ? swoje życie ? podkreślił burmistrz Jaworski.
- Dzisiejsze uroczystości pokazują, że ofiara poległych nie poszła na marne ? mówił wicestarosta Zenon Janus.
Po uroczystościach w kościele p.w. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Wolicy zgromadzeni goście przejechali pod pomnik Ofiar Pacyfikacji na cmentarzu oraz placu szkolnym w Wolicy, gdzie złożono wieńce.
Historia Pacyfikacji Wolicy
26 maja 1944 roku, przed świtem, do Wolicy wjechało ponad 10 samochód i kilka motocykli z żandarmerią. Z domów wyciągano mieszkańców i gromadzono u sołtysa, gdzie dokonywano sprawdzenia tożsamości i porównywania z posiadaną listą sporządzoną w oparciu o zeznania od wcześniej aresztowanych, wymuszone w czasie tortur, bądź zdradzonych przez miejscowego szpicla. Aresztowanych pod eskortą odwieziono na Gestapo w Kielcach, skąd wróciło 5 z 38 osób pojmanych w czasie tej akcji. Według niesprawdzonych informacji część zamordowano w Kielcach, a pozostałych wysłano do obozów koncentracyjnych. Zaledwie kilka osób przeżyło obozy i wróciło po wojnie.