70 lat temu w Wolicy
26 Maja 2014W uroczystościach 70 rocznicy pacyfikacji Wolicy uczestniczył wicestarosta kielecki Zenon Janus.
Uroczystości, w których uczestniczyli także radni powiatowi - Kazimierz Bielecki oraz Marian Ferdek, rozpoczęły się od uroczystej mszy świętej w kaplicy na cmentarzu w Wolicy oraz złożenia wieńców pod Pomnikiem Ofiar Pacyfikacji, który stoi przy Szkole Podstawowej w Wolicy. Uroczystości towarzyszył prezentacja programu artystycznego w wykonaniu uczniów z Wolicy oraz prelekcja Instytutu Pamięci Narodowej.
- Pamięć o tragicznych wydarzeniach sprzed 70 lat musi być zachowana i przekazywana następnym pokoleniom - powiedział wicestarosta Janus. - To buduje naszą tożsamość narodową i szacunek dla tych, którzy oddali życie za Polskę.
Co wydarzyło się w Wolicy w 1944 ?
26 maja 1944 roku o świcie do Wolicy wjechało ponad dziesięć samochodów i kilka motocykli z żandarmerią. Na odgłos syreny wielu strażaków stawiło się przed remizę, nie wiedząc, że jest to dla nich ostatnia zbiórka w życiu. Z domów wyciągano mieszkańców i gromadzono u sołtysa, gdzie sprawdzano tożsamość mieszkańców wsi i porównywano z listą sporządzoną w oparciu o zeznania wymuszone w czasie tortur lub zdradę miejscowego szpicla. Wśród aresztowanych był Aleksander Pierzak, jeden z pierwszych organizatorów ruchu oporu, a także ówczesny kierownik działu w zakładach wapienniczych, gdzie przechowywano broń i amunicję. Prowadzony obok torów, rzucił się pod nadjeżdżający pociąg. Szczątki jego ciała zebrała rodzina. Osoby aresztowane pod silną eskortą odwieziono na Gestapo w Kielcach, skąd wróciło zaledwie pięć osób z 38 aresztowanych w czasie tej akcji. Według niesprawdzonych informacji część Niemcy zamordowali w Kielcach, a pozostałych wysłano do obozów koncentracyjnych. Zaledwie kilka osób przeżyło obozy i wróciło po wojnie do domu. (np. portalu www.checiny.pl)