"Obraz Treblinki w oczach Samuela Willenberga". IPN zaprasza na wernisaż rzeźb.

13 Października 2020

Delegatura Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach zaprasza na wernisaż ogólnopolskiej wystawy „Obraz Treblinki w oczach Samuela Willenberga”. Na tę poruszającą ekspozycję składa się 15 rzeźb ukazujących tragiczne losy więźniów niemieckiego obozu śmierci. Inicjatywa IPN oddaje cześć ofiarom Holokaustu. Eksponaty będzie można oglądać do 17 listopada w Centrum Edukacyjnym IPN „Przystanek Historia” przy ul. Warszawskiej 5 w Kielcach.

Wernisażowi wystawy towarzyszył będzie film „Ostatni świadek Treblinki” w reż. Alana Tomlinsona, zawierający wypowiedzi autora oraz wiele materiałów archiwalnych, w tym szczególnie poruszającą scenę sprzed wojny, w której polskie i żydowskie dzieci grają razem w piłkę. Wypowiedzi historyków uzupełniają całość o tło faktograficzne, zaś historia osobista Samuela Willenberga przeplatana jest prezentacjami rzeźb i poszczególnymi bolesnymi wspomnieniami z życia w obozie.

Samuel Willenberg trafił do obozu w Treblince 20 października 1942 r. Pierwszą czynnością, którą nakazali mu wykonać, było zdjęcie i zawiązanie butów w parę za sznurowadła. Rzesza Niemiecka wykorzystywała w ten sposób wszystkie rzeczy swoich ofiar. Uratowany przez  kolegę z Częstochowy, ocalały jako jedyny z 6 tys. deportowanych z getta w Opatowie, rozpoczął codzienne życie w obozowym piekle. Wspomnienia zapamiętuje jak obrazy: muzyków w groteskowych frakach grających więźniom idącym na rzeź, szajsmajstera pilnującego, aby nikt nie siedział w latrynie dłużej niż minutę, człowieka z wózkiem, który zbiera butelki ofiar, golenie głów kobietom przywiezionym do obozu czy segregację odzieży po zamordowanych. Historie przejmujących, zastygłych w posągowym bezruchu postaci, są testamentem tych, których dotknęła tragedia Zagłady.

Willenberg mimo traumatycznych przeżyć wojennych w okupowanej przez Niemcy Polsce, do końca życia w 2016 r. miał odwagę wracać do ojczystego kraju. Od wyjazdu do Izraela w 1950 r. wielokrotnie wraz z żoną Krystyną przyjeżdżali do Polski – sami lub jako przewodnicy izraelskiej młodzieży. Stali się rzecznikami dobrych relacji polsko-żydowskich, nie ukrywając tragicznych, ale i pięknych wydarzeń łączących te dwie grupy polskich obywateli podczas zbrodniczej niemieckiej okupacji.

Ekspozycję wraz z projektem edukacyjnym na kanwie prac Willenberga zrealizowano dzięki życzliwości i zaufaniu, jakim obdarzyła Instytut Pamięci Narodowej Wdowa po Artyście, Pani Ada Krystyna Willenberg, która niestrudzenie kontynuuje dzieło swojego męża, w imię zachowania pamięci o Zagładzie zwłaszcza wśród młodych pokoleń.

 

 źródło: Instytut Pamięci Narodowej

do góry
Rozpoczynamy zbiórkę dla rodaków z Wileńszczyzny Zapraszamy na kontrolę świateł samochodowych Kombatanci współpracują z Archiwum Państwowym "Piekoszowianie" obchodzą okrągły jubileusz Rodziny zastępcze poszukiwane Telefony do Wydziału Komunikacji i Transportu Umów wizytę / Rejestracja pojazdów