Strażacy ostrzegają przed czadem
1 Października 2020O niebezpiecznym tlenku węgla, popularnie nazywanym czadem, w związku z rozpoczęciem sezonu grzewczego, rozmawiamy z kpt mgr inż. Michałem Świądrem, zastępcą Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
- Rozpoczął się sezon grzewczy 2020/2021. Na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę, by zapobiec zagrożeniom związanym z tlenkiem węgla?
- W związku z tym, że zaczyna się sezon grzewczy w domach i mieszkaniach, rozpoczniemy korzystanie z różnego rodzaju instalacji i urządzeń grzewczych. Aby należycie przygotować się do takiego sezonu, należy zwrócić szczególną uwagę na kilka elementów, mających istotne znaczenie dla naszego bezpieczeństwa. Należy więc pamiętać o:
- instalowaniu i stosowaniu tylko urządzeń, które mają dopuszczenia i atesty krajowe,
- w przypadku urządzeń nabytych zagranicą, bezwzględnie przestrzegać zaleceń producenta,
- nie stosowaniu urządzeń w jakikolwiek sposób uszkodzonych,
- dokonywaniu okresowych przeglądów urządzeń grzewczych oraz przewodów kominowych i kanałów wentylacyjnych przez osoby uprawnione, ponieważ zaniedbania tych czynności są częstą przyczyną zatruć tlenkiem węgla, szczególnie w pomieszczeniach wyposażonych w gazowe podgrzewacze wody,
- regularnym usuwaniu zanieczyszczeń z przewodów kominowych zgodnie z czasookresami określonymi w obowiązujących przepisach,
- nie wykonywaniu prowizorycznych podłączeń, oraz przerabianiu instalacji na własną rękę,
- zakazie ustawiania grzejników bezpośrednio na podłożu palnym lub w pobliżu materiałów łatwo zapalnych.
- niezatykaniu kratek i przewodów wentylacyjnych oraz zadbaniu o właściwą mikrowentylację – prawidłowa wymiana powietrza w pomieszczeniach znacząco zmniejsza ryzyko zatrucia tlenkiem węgla.
- i najistotniejszej kwestii czyli prawidłowej eksploatacji stosowanych urządzeń grzewczych
- Dlaczego czad jest niebezpieczny? Jak się przed nim ustrzec?
- Tlenek węgla to bardzo trujący gaz. Ponieważ jest on pozbawiony zapachu, koloru oraz smaku, jego wykrycie jakimkolwiek ludzkim zmysłem jest niemożliwe. Przypisana mu nazwa "cichy zabójca" jest jak najbardziej trafna, ponieważ jego działanie polegające na przenikaniu z płuc do krwi oraz wiązaniu się z cząsteczkami hemoglobiny, prowadząc do niedotlenienia, a co za tym idzie utraty przytomności, a w najgorszym przypadku do śmierci.
Tlenek węgla powstaje najczęściej w wyniku procesu spalania w atmosferze ubogiej w tlen. Sytuacja taka ma najczęściej miejsce w pomieszczeniach łazienek, w których znajdują się podgrzewacze wody działające w oparciu o proces spalania, czyli tzw. piecyki gazowe. Pomieszczenia te mają niewielkie powierzchnie, ponadto w okresach występowania niskich temperatur popełniamy typowy ludzki błąd poprzez zaklejanie kratek wentylacyjnych, powodując tym samym niewystarczającą wymianę powietrza i z automatu stwarzamy atmosferę zubożałą w tlen. Żeby się ustrzec przed zatruciem tlenkiem węgla, musimy w głównej mierze starać się zapewnić odpowiednią ilość wymian powietrza w naszych mieszkaniach poprzez właściwą mikrowentylację oraz oczywiście prawidłową eksploatację wszelkiego rodzaju urządzeń, w funkcjonowaniu których wykorzystywany jest proces spalania.
Oczywiście zatrucie tlenkiem węgla może również wystąpić w domach jednorodzinnych oraz niektórych kamienicach, gdzie źródłem powstania i wydobycia się do otoczenia czadu są wszelkiego rodzaju kotły i piece grzewcze na różne rodzaje paliwa.
- Jakie znaczenie ma dokonywanie regularnych przeglądów instalacji grzewczych i przewodów kominowych?
- Wykonywanie regularnych przeglądów, zarówno instalacji grzewczych, jak i samych urządzeń, w znacznym stopniu zwiększa pewność ich prawidłowego funkcjonowania. W naszej praktyce zawodowej spotykamy się również z sytuacjami, gdzie przyczyną wystąpienia tlenku węgla w pomieszczeniu było właśnie nieprawidłowe działanie takiego urządzenia grzewczego, które jak się okazuje nie było poddawane żadnym przeglądom pod kątem ich stanu technicznego i funkcjonalności.
Również dokonywanie regularnych przeglądów przewodów kominowych jest bardzo istotne, ponieważ mikropęknięcia występujące w takim przewodzie niewidoczne „gołym” okiem oraz brak właściwego ciągu, mogą spowodować przedostawanie się produktów spalania, a więc i tlenku węgla do pomieszczeń mieszkalnych, stwarzając zagrożenie dla zdrowia i życia. Należy tu również wspomnieć, że obowiązujące przepisy narzucają zarówno obowiązek dokonywania zarówno przeglądów takich przewodów kominowych, jak i również usuwania z nich zanieczyszczeń w określonych odstępach czasowych. Ten ostatni przytoczony obowiązek ma bardzo istotne znaczenie, gdyż bardzo często na skutek nagromadzonych zanieczyszczeń w przewodach kominowych dochodzi do pożaru sadzy, skutkiem czego mogą być mikropęknięcia takiego przewodu.
- Od lat prowadzone są akcje profilaktyczne i informacyjne dot. zagrożeń czadem. Czy przynoszą efekty, tzn. czy możemy powiedzieć, że spada liczba zgłoszeń i interwencji strażaków na przestrzeni ostatnich lat?
- Zgadza się, każdego roku, a w szczególności przed rozpoczęciem się sezonu grzewczego prowadzimy kampanie informacyjne, dotyczące występujących zagrożeń. Głównym celem tych akcji jest zwiększenie poziomu świadomości wśród społeczeństwa oraz możliwe sposoby i metody zminimalizowania skutków tych zagrożeń. Staramy się do tych akcji zaangażować również inne instytucje i na przestrzeni lat zauważamy również znaczny wzrost podjętych działań w tym zakresie. Należy tu wymienić przede wszystkim sukcesywne wyposażanie głównie budynków mieszkalnych wielorodzinnych, ale też i jednorodzinnych w czujki tlenków węgla, które realizowane są zarówno przez samorządy różnego szczebla, jak i również przez spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe. Ponadto w przypadku spółdzielni i wspólnot przyjęto taki kierunek działania, aby w tych budynkach wielorodzinnych, gdzie występuje techniczna możliwość, likwidować podgrzewacze wody na paliwo gazowe i dokonywać połączeń tych budynków z ciepłowniami. A więc to też pokazuje, że w problem zagrożeń stwarzanych przez tlenek węgla zaangażowana jest nie tylko Państwowa Straż Pożarna, ale również wiele instytucji i organizacji.
Odnosząc się do zagadnienia liczby zgłoszeń i interwencji na przestrzeni lat, to nie możemy mówić o jakimś znacznym spadku tych ilości, ale wynika to nie z nieskuteczności prowadzonych kampanii i akcji informacyjnej, lecz właśnie z wyposażania coraz większej liczby mieszkań w czujki tlenku węgla, a więc zwiększonej liczbie wykrywalności występowania tego niebezpiecznego gazu w pomieszczeniach.
Dotychczas być może w wielu przypadkach mieszkańcy nawet nie byli świadomi tego, że znajdują się w strefie występowania podwyższonego stężenia tlenku węgla, a stężenie to było na tyle niskie, że jeszcze nie powodowało występowania typowych objawów zatrucia. To, co zauważyliśmy w ostatnim czasie i co napawa optymizmem, to zastane sytuacje po dojeździe do zdarzeń w związku z załączeniem się alarmu w czujce. Mieszkania najczęściej są już przewietrzone, lokatorzy znajdują się na zewnątrz, a po sprawdzeniu pomieszczeń przez nasze urządzenia wykrywczo – pomiarowe okazuje się, że stężenie tlenku węgla jest znikome, bądź nie ma go wcale. Jest to dowód na to, że mieszkańcy znają podstawowe czynności, jakie należy wykonać w momencie podejrzenia wystąpienia tlenku węgla w mieszkaniu. Możemy więc śmiało mówić o widocznych pozytywnych efektach wspólnie prowadzonych akcji informacyjnych.
- Jak wyglądają dane statystyczne w tej kwestii, jeżeli chodzi o powiat kielecki?
- Jeśli chodzi o przedostatni sezon grzewczy, a więc od 1 października do 31 marca 2018/2019 r., ilość interwencji związanych z podejrzeniem wystąpienia tlenku węgla na terenie powiatu kieleckiego wyniosła 106, podczas których poszkodowanych zostało 8 osób. W analogicznym przedziale czasowym w kolejnym roku, ilość takich interwencji zmniejszyła się do 103, a liczba poszkodowanych w tych zdarzeniach wynosiła łącznie 6 osób. Niestety w ostatnim sezonie grzewczym miało miejsce 1 zdarzenie w związku z zatruciem tlenkiem węgla, w którym 2 osoby poniosły śmierć. Był to budynek jednorodzinny niewyposażony w czujkę tlenku węgla.
- Czy czujnik tlenku węgla jest skuteczną ochroną przez zaczadzeniem?
- Tak jak już na wstępie było powiedziane, obecności tlenku węgla nie jesteśmy w stanie stwierdzić naszymi zmysłami, więc niewątpliwie urządzenie takie, jak czujka tlenku węgla jest tu niezastąpione. Musimy jednak wiedzieć, że jest to urządzenie wykrywające i alarmujące o zagrożeniu, a nie urządzenie eliminujące to zagrożenie. Niemniej jednak, mając sygnał dużo wcześniej o występującym niebezpieczeństwie, jesteśmy w stanie zareagować i podjąć odpowiednie działania, chociażby polegające na ewakuacji siebie i pozostałych współlokatorów w bezpieczne miejsce. Należy pamiętać, że próg alarmowy czujki tlenku węgla uruchamia się na poziomie 200 ppm, a więc jest to poziom, przy którym pierwsze objawy, czyli ból głowy występują dopiero po kilku godzinach, jednak nie należy tego lekceważyć, gdyż stężenie na poziomie 400 ppm po czasie około 1 godziny może wywołać apatię. Tak więc reasumując, czujka tlenku jest jedną ze skutecznych ochron przed zatruciem tlenkiem węgla.
Dziękujemy za rozmowę i apelujemy do wszystkich mieszkańców powiatu kieleckiego o zachowanie ostrożności i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa, z związku z rozpoczętym sezonem grzewczym.